Kurwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
splonely 2 mieszkania na osiedlu.....moze to kogos zainteresuje.......jest wszytsko nagrane
z tym ze pelny respekt do tego i RIP dla tej babki co zmarla...
tu txt z portalu BB:
Wyszła z psem
47-letnia kobieta zginęła w pożarze w bloku w Bielsku-Białej. Osierociła 16-letnią córkę. Dziewczyna chwilę przed tragedią wyszła na spacer z psem. „I tak chyba ocaliła swoje życie”- powiedział nam Czesław Szymanek, dyrektor d/s technicznych Karpackiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Ogień pojawił się na dziewiątym piętrze bloku przy ul. Doliny Miętusiej, wczoraj późnym wieczorem. Strażacy ewakuowali dwieście osób. Lekko rannych zostało 8 osób, w tym dwójka dzieci. Spaliły się dwa mieszkania, reszta lokatorów mogła wrócić do swoich domów. W spółdzielni zastanawiają się teraz, jak pomóc nastolatce oraz lokatorce drugiego zniszczonego mieszkania. Jak nam powiedział dyrektor Szymanek, lokale zostaną wyremontowane. Obu osobom trzeba zapewnić lokum zastępcze. Problem w tym, że starsza kobieta potrzebuje opieki. 16-latka jest pod opieką psychologa, teraz przebywa u znajomych. Na razie nie jest znana przyczyna pożaru.
Radio Bielsko 06:52 - 13-03-2006
Ogień w bloku
Jedna osoba nie żyje, osiem jest rannych. Taki jest tragiczny bilans dzisiejszego, nocnego pożaru, który wybuchł w jednym z bloków przy ul. Doliny Miętusiej w Bielsku-Białej. Pożar był tak duży, że ewakuowano całe piętro, w sumie 200 osób, które na czas akcji gaśniczej wprowadzono do podstawionych pod blok autobusów MZK. Osobom z mieszkań, które spłonęły, tymczasowy dach nad głową zapewnił Urząd Miejski. Na razie nieznane są przyczyny pożaru, dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja. Prokurator natomiast ustalić ma przyczynę śmierci ofiary – czy uległa zaczadzeniu, czy też zginęła w ogniu. W akcji gaśniczej brało udział 16 jednostek straży pożarnej, w sumie 160 strażaków z PSP i OSP w Bielsku-Białej.
!!!!!!!!!!!!RIP!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://rapidshare.de/files/15416523/Po__380_ar_na_Karpackim.rar.html
!!!
Nigdy nie modlę się, nie klęczę, nie klepię testamentu
Czasem chcę porozmawiać, ale bez oddźwięku
Czasem wylewam myśli z siebie tak jak dziś na kartkę
Szkoda, nie widzę znaków kiedy w niebo patrzę
Nie wierzę w kościół i powątpiewam w ciebie często
Jednak mimo wszystko kocham cię za przeszłość
Może życie bez przeszkód byłoby zupełnie nudne
Chciałbym ułożyć wszystko sam jednak nie umiem
Nie rozumiem czemu mogę mieć tylko nadzieję
Chcę godnie żyć, dobrze żyć, to aż tak wiele?
Chcę zdrowia, szczęścia, hajsu, miłości, rodziny
I przyjemności, a w przyjemności grzeszymy (tak)
To bez sensu, bo wiem, że jestem dobry
I wiem, że w mej rodzinie powinien dziś być dobrobyt
Zasługują na to, na coś więcej niż mają
Na to żeby wiedzieć, że marzenia się spełniają
Mam jedną sprawę całkiem osobistą
Czasem już nie potrafię żyć z tą myślą
To czego pragnę od lat to dla mnie wszystko
Boże myślę, że mogę nazwać to modlitwą
Słowa proste jak drut, piję, kładę flotę na stół
Nie będę cię przepraszał, pewnie zrobię to znów
Nie powiem ci, że teraz modlę się tu
Prawda nie może być nieszczera, wątpię już
Wierz w to jeśli jesteś, wierz w to, a z resztą
Nie chodzi mi już o jestestwo, bo wiesz co?
Wystarczy, że doczesność wkurwia mnie tak
Plus to, że nowicjusze nadal robią gówno nie rap
Wiesz czas by każdy z nas swoje szczęście podniósł
Po to by znowu zająć miejsce na podium
Po to by znowu zagrać pierwsze skrzypce
Nie po to by odbierać listy z puszki w skrzynce
Nie po to żeby mieć problemy z czynszem, z flotą
I znowu myśleć, szukać szczęścia nocą
Boże ludzie starzeją się, marzenia nikną
Ja chcę tylko swoim bliskim zapewnić wszystko
Mam jedną sprawę całkiem osobistą
Czasem już nie potrafię żyć z tą myślą
To czego pragnę od lat to dla mnie wszystko
Boże myślę, że mogę nazwać to modlitwą
http://rapidshare.de/files/15141899/111-pezet_-_mysl-41st.mp3.html
!!!!!!!!!
splonely 2 mieszkania na osiedlu.....moze to kogos zainteresuje.......jest wszytsko nagrane
z tym ze pelny respekt do tego i RIP dla tej babki co zmarla...
tu txt z portalu BB:
Wyszła z psem
47-letnia kobieta zginęła w pożarze w bloku w Bielsku-Białej. Osierociła 16-letnią córkę. Dziewczyna chwilę przed tragedią wyszła na spacer z psem. „I tak chyba ocaliła swoje życie”- powiedział nam Czesław Szymanek, dyrektor d/s technicznych Karpackiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Ogień pojawił się na dziewiątym piętrze bloku przy ul. Doliny Miętusiej, wczoraj późnym wieczorem. Strażacy ewakuowali dwieście osób. Lekko rannych zostało 8 osób, w tym dwójka dzieci. Spaliły się dwa mieszkania, reszta lokatorów mogła wrócić do swoich domów. W spółdzielni zastanawiają się teraz, jak pomóc nastolatce oraz lokatorce drugiego zniszczonego mieszkania. Jak nam powiedział dyrektor Szymanek, lokale zostaną wyremontowane. Obu osobom trzeba zapewnić lokum zastępcze. Problem w tym, że starsza kobieta potrzebuje opieki. 16-latka jest pod opieką psychologa, teraz przebywa u znajomych. Na razie nie jest znana przyczyna pożaru.
Radio Bielsko 06:52 - 13-03-2006
Ogień w bloku
Jedna osoba nie żyje, osiem jest rannych. Taki jest tragiczny bilans dzisiejszego, nocnego pożaru, który wybuchł w jednym z bloków przy ul. Doliny Miętusiej w Bielsku-Białej. Pożar był tak duży, że ewakuowano całe piętro, w sumie 200 osób, które na czas akcji gaśniczej wprowadzono do podstawionych pod blok autobusów MZK. Osobom z mieszkań, które spłonęły, tymczasowy dach nad głową zapewnił Urząd Miejski. Na razie nieznane są przyczyny pożaru, dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja. Prokurator natomiast ustalić ma przyczynę śmierci ofiary – czy uległa zaczadzeniu, czy też zginęła w ogniu. W akcji gaśniczej brało udział 16 jednostek straży pożarnej, w sumie 160 strażaków z PSP i OSP w Bielsku-Białej.
!!!!!!!!!!!!RIP!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://rapidshare.de/files/15416523/Po__380_ar_na_Karpackim.rar.html
!!!
Nigdy nie modlę się, nie klęczę, nie klepię testamentu
Czasem chcę porozmawiać, ale bez oddźwięku
Czasem wylewam myśli z siebie tak jak dziś na kartkę
Szkoda, nie widzę znaków kiedy w niebo patrzę
Nie wierzę w kościół i powątpiewam w ciebie często
Jednak mimo wszystko kocham cię za przeszłość
Może życie bez przeszkód byłoby zupełnie nudne
Chciałbym ułożyć wszystko sam jednak nie umiem
Nie rozumiem czemu mogę mieć tylko nadzieję
Chcę godnie żyć, dobrze żyć, to aż tak wiele?
Chcę zdrowia, szczęścia, hajsu, miłości, rodziny
I przyjemności, a w przyjemności grzeszymy (tak)
To bez sensu, bo wiem, że jestem dobry
I wiem, że w mej rodzinie powinien dziś być dobrobyt
Zasługują na to, na coś więcej niż mają
Na to żeby wiedzieć, że marzenia się spełniają
Mam jedną sprawę całkiem osobistą
Czasem już nie potrafię żyć z tą myślą
To czego pragnę od lat to dla mnie wszystko
Boże myślę, że mogę nazwać to modlitwą
Słowa proste jak drut, piję, kładę flotę na stół
Nie będę cię przepraszał, pewnie zrobię to znów
Nie powiem ci, że teraz modlę się tu
Prawda nie może być nieszczera, wątpię już
Wierz w to jeśli jesteś, wierz w to, a z resztą
Nie chodzi mi już o jestestwo, bo wiesz co?
Wystarczy, że doczesność wkurwia mnie tak
Plus to, że nowicjusze nadal robią gówno nie rap
Wiesz czas by każdy z nas swoje szczęście podniósł
Po to by znowu zająć miejsce na podium
Po to by znowu zagrać pierwsze skrzypce
Nie po to by odbierać listy z puszki w skrzynce
Nie po to żeby mieć problemy z czynszem, z flotą
I znowu myśleć, szukać szczęścia nocą
Boże ludzie starzeją się, marzenia nikną
Ja chcę tylko swoim bliskim zapewnić wszystko
Mam jedną sprawę całkiem osobistą
Czasem już nie potrafię żyć z tą myślą
To czego pragnę od lat to dla mnie wszystko
Boże myślę, że mogę nazwać to modlitwą
http://rapidshare.de/files/15141899/111-pezet_-_mysl-41st.mp3.html
!!!!!!!!!